Był sobotni (18 maja) wieczór, kiedy dzielnicowi patrolując teren jednego z parkingów w Zamościu zobaczyli młodego człowieka, który na ich widok zaczął jakoś nerwowo się zachowywać, próbował się oddalić. Policjanci postanowili go skontrolować.
– Kiedy mundurowi podchodzili do niego, on w tym czasie szybko wyjął z kieszeni „foliowe zawiniątko” i połknął je. Mężczyzna próbował jeszcze uciekać, jednak został schwytany przez dzielnicowych, którzy o wyczynie młodzieńca powiadomili pogotowie ratunkowe – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
21-letni zamościanin trafił do szpitala. Tam okazało się, że młody mężczyzna łyknął foliowy woreczek oraz folię aluminiową z roślinnym suszem. Badanie narkotestem wykazało, że to marihuana.
– Młodzieniec został zatrzymany w policyjnym areszcie, a środki odurzające zabezpieczone. W niedzielę 21-latek usłyszał zarzuty posiadania substancji odurzających. Skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Wyjaśniając swoje postępowanie oświadczył, że narkotyki połknął z obawy przed odpowiedzialnością karną za ich posiadanie – podsumowuje zdarzenie Krukowska-Bubiło.
CZYTAJ TAKŻE: 21-LATEK ODPOWIE ZA UPRAWĘ KONOPI I HANDEL MARIHUANĄ
Napisz komentarz
Komentarze