Nasz zespół objął prowadzenie po kwadransie. Po ładnym rozegraniu piłki przez Kamila Oziemczuka Mateusz Olszak uprzedził obrońcę gości, po czym został sfaulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł Paweł Myśliwiecki, trafiając pod poprzeczkę. Gdy w 49 min po rajdzie lewym skrzydłem Olszaka Damian Rusiecki trafił z bliska na 2:0, wydawało się, że Hetman ma wszystko pod kontrolą. Tyle tylko, że już po chwili zespołową akcję łęcznian skutecznie wykończył Aron Stasiak. Ten sam gracz 10 minut później popisał się odważnym wejściem z lewego skrzydła i uderzeniem przy dalszym słupku dał swojemu zespołowi remis.
Hetman zareagował prawidłowo, a w polu karnym idealnie znalazł się Myśliwiecki. Prawdziwe emocje mieliśmy jednak dopiero w końcówce. Najpierw Mateusz Cetnarski wykorzystał złe ustawienie muru przez Kacpra Kowalczyka i sprytnym uderzeniem z wolnego doprowadził do wyrównania. Po chwili ambitny Myśliwiecki wywalczył rzut karny, ale Olszak huknął nad poprzeczką.
Górnik II Łęczna – Hetman Zamość 4:3 (0:1)
Bramki: Stasiak 51, 62, Cetnarski 85, Świeca 90+3 – Myśliwiecki 14 (z karnego), 72, Rusiecki 49,
Hetman: Amermajster (67 Kowalczyk) – Daszkiewicz, Żmuda, Kanarek, Dudek (75 Kopyciński), Słotwiński, Kycko (80 Pupeć), Buczek, Oziemczuk (34 Rusiecki), Myśliwiecki, Olszak
Żółte kartki: Słotwiński.
CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W WYDANIU PAPIEROWYM I E-WYDANIU
Napisz komentarz
Komentarze