Działo się to w ostatni weekend. Do posterunku policji w Krasnobrodzie zgłosił się mężczyzna z informacją, że z parkingu na osiedlu zniknął jego volkswagen passat. Niemal w tym samym czasie do komendy w Zamościu spłynęła informacja, że w miejscowości Szur stoi rozbity samochód tej marki. Okazało się, że to pojazd, o kradzieży którego informował mieszkaniec Krasnobrodu.
– Jeszcze tego samego dnia policjanci ustalili podejrzanych, którzy z parkingu osiedlowego zabrali volkswagena, a następnie uszkodzili go uderzając w drzewo i w takim stanie zostawili w miejscu kolizji. Dwóch mieszkańców gm. Krasnobród w wieku 17 i 18 lat zostało zatrzymanych i osadzonych w policyjnym areszcie – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nastolatkowie usłyszeli już zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu i porzucenia uszkodzonego samochodu. Młodzieńcy zapewniali, że auta nie chcieli kraść, a tylko się nim przejechać. Passata porzucili, gdy kierujący nim 18-latek wjechał autem w drzewo.
– Młodzieniec kierujący volkswagenem odpowie więc i za to przewinienie. Uwadze sądu nie umknie również to, że kierował samochodem pomimo braku do tego stosownych uprawnień – informuje policjantka.
Dodaje, że zgodnie z kodeksem karnym zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia i pozostawienie go w stanie uszkodzonym zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Natomiast za kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień grozi kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze