Tuż przed drugą turą minionych wyborów samorządowych w październiku 2018 r. w Internecie opublikowano filmik, na którym pracownik Gminnego Zakładu Usług Komunalnych w Trzeszczanach zarzucił wójtowi tej gminy, że ten polecił mu zakopać parafialne śmieci na przykościelnej działce przy wykorzystaniu służbowej koparki.
– W dokumentach nie ma śladu tej pracy, zamiast zakopywania śmieci, jest równanie drogi – oświadczył operator koparki.
– To insynuacje i oszczerstwa – odpierał wówczas zarzuty wójt Trzeszczan w rozmowie z reporterem "Kronika Tygodnia.
Zlecenie u plebana
Wiesław K., autor filmiku, relacjonował: – Prawdopodobnie to było w sierpniu zeszłego roku. Zboże na polu było skoszone, pozostało ściernisko. Zostałem wezwany do gabinetu wójta, dostałem od niego polecenie, żeby pojechać do plebana. Zapytałem do którego, bo jest dwóch. Wójt dodał, że do tego z Trzeszczan. Pleban na miejscu miał mi pokazać co i jak.
Wiesław K. był specjalistą do obsługi koparki. Maszyna została wynajęta w SKR i tą koparką pracownik GZUK pojechał na działkę parafialną w Trzeszczanach.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze