Huczwa Tyszowce nie pogodziła się ze spadkiem do klasy okręgowej i utratą z tego powodu nagrody 30 tys. zł, należnej z tytułu dobrych wyników w konkursie Pro Junior System. Zamierza dochodzić sprawiedliwości w sądzie.
Mecz Victorii Łukowa z Huczwą Tyszowce, zaplanowany w ramach pierwszej kolejki rozgrywek zamojskiej klasy okręgowej, może nie dojść do skutku. Klub z Tyszowiec planuje odwołać to spotkanie, bo ma nadzieję na dalsze występy w IV lidze. Zamierza wystąpić na drogę sądową przeciwko Małopolskiemu Związkowi Piłki Nożnej. – Poprosiliśmy prawnika z Zamościa, by przygotował pozew. Liczymy na to, że dzięki temu zostaniemy w IV lidze. Chcemy do niej wrócić choćby "kuchennymi drzwiami". Ze związkiem będzie się sądziło także Podlasie Biała Podlaska, którego degradacja z III ligi, niezgodna z regulaminem rozgrywek, wymusiła nasz spadek do "okręgówki" – informuje Tomasz Walentyn, prezes i piłkarz Huczwy.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze