"Dołożymy wszelkich starań by prace zakończyć w krótkim terminie, by jak najszybciej umożliwić turystom korzystanie ze ścieżki. Za utrudnienia przepraszamy" – napisano w komunikacie.
A skąd w ogóle ta sytuacja? Zakaz wstępu spowodowany jest z trwającymi pracami związanymi z pozyskaniem i zrywką drewna w leśnictwie Werechanie. Chodzi część lasu położoną bezpośrednio przy ścieżce edukacyjno-przyrodniczej.
Przypomnijmy, że ten leśny trakt został otwarty latem zeszłego roku. Ma swój początek w Pawłówce, wsi malowniczo położonej wśród jarów i wąwozów porośniętych lasami. Ścieżka powstała przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie. Tomaszowskie nadleśnictwo pozyskało na ten cel z funduszu prawie 6 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze