Wakacje przedłużyły się nam o tydzień, ale nikt z tego powodu nie płakał – mówi jeden z uczniów solskiej szkoły. – A że będziemy musieli to odrobić? Trudno.
Skąd ten poślizg? – Ostatniej zimy mieliśmy problemy z ogrzewaniem – wyjaśnia Jolanta Piekarczyk, dyrektor Zespołu Szkoły Podstawowej i Przedszkola w Soli. – Po przeprowadzeniu przeglądu okazało się, że jeżeli pilnie nie wymienimy instalacji centralnego ogrzewania, to awarie będą się powtarzały.
Gdy dzieci nie ma w szkole
Na wiosnę nie można było ruszyć z pracami, bo w największej w gminie Biłgoraj podstawówce odbywały się zajęcia. Najlepszą porą na wszelkiego rodzaju remonty w placówkach oświatowych jest letnia przerwa wakacyjna. Po przygotowaniu dokumentacji technicznej na początku wakacji ogłoszono przetarg na wymianę instalacji centralnego ogrzewania. – Ale w pierwszym terminie do przetargu nie przystąpiła żadna firma – relacjonuje Teresa Różańska, sekretarz gminy Biłgoraj.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze