Wypadek wydarzył się ok. godz. 3.30 nocą z niedzieli na poniedziałek (6/7 października). Z ustaleń policji wynika, że 34-latek skręcał oplem w lewo i zajechał drogę volkswagenowi. Siła zderzenia była tak duża, że auto kierowane przez 30-latka z Zamościa zostało zepchnięty na trawnik i zatrzymało się na latarni.
Poszkodowany młodszy kierowca trafił do szpitala. On był trzeźwy. Sprawca miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali 34-latkowi prawo jazdy, a także dowody rejestracyjne obu aut.
Napisz komentarz
Komentarze