W II LO im. Marii Konopnickiej w Zamościu jest 10 klas maturalnych. Maturzyści wraz z osobami towarzyszącymi spotkali się na imprezie studniówkowej 4 lutego o godz. 19 w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zamościu.
– Poloneza zatańczyli ekstra i wszyscy pięknie się bawili do godz. 5 rano – wspomina Beata Chmura, dyrektor II LO w Zamościu. – To była wyjątkowa studniówka, bo nasza młodzież wpadła na genialny pomysł, aby zaprosić do wspólnej zabawy maturzystów sprzed 35 lat, którzy z uwagi na stan wojenny nie mogli się w 1982 r. bawić na swojej studniówce.
Dwa roczniki na balu
Razem z maturzystami i ich starszymi kolegami, a także gronem pedagogicznym przy ul. Królowej Jadwigi bawiło się ponad 600 osób. Na drugi dzień zorganizowano poprawiny. Niepokojące sygnały pojawiły się dopiero w środę (8 lutego). – Córka źle się czuła – wspomina matka maturzystki. – Była osłabiona, bolała ją głowa. Gdy pojawiła się gorączka, wymioty i biegunka, zawieźliśmy ją do lekarza.
Takich przypadków było więcej. – W sumie dotarły do nas 54 zgłoszenia dotyczące zatrucia na studniówce – powiedział nam w poniedziałek (13 lutego) Stanisław Jaślikowski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu. – Wykonaliśmy badania materiału pobranego od pacjentów. Nie mamy wątpliwości, że przyczyną zatruć była salmonella.
Więcej na ten temat w e-wydaniu i najnowszej Kronice Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze