Na pocisk natrafił w niedzielę (27 października) mężczyzna, który spacerował po lesie. Niewybuch był spory, miał ok. 30 cm długości i 10-centymetrową średnicę. Leżał w odległości ok. pół kilometra od najbliższych zabudowań.
Mieszkaniec gminy Komarów zaalarmował policjantów z Łabuń i doprowadził ich we właściwe miejsce. Zabezpieczyli znalezisko. Wkrótce do lasu dojechał patrol saperski. Żołnierze mają się zająć zneutralizowaniem pocisku.
– Pamiętajmy, że niewybuchy i niewypały mogą być bardzo niebezpieczne – przypomina Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Dlatego nie wolno ich przenosić, dotykać czy też rozbrajać.
Napisz komentarz
Komentarze