Oszust działał według znanego scenariusza. Zatelefonował do małżeństwa z Zamościa. Mówił, że jest funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego Policji, twierdził, ze zajmuje się oszustwami bankowymi.
PISALIŚMY O TYM: Fałszywy oficer, prawdziwe pieniądze
Zapewniał, że może ustrzec swoich rozmówców przed utratą pieniędzy. Do rozmowy włączyła się wówczas 31-letni córka starszych państwa. Mężczyzna instruował ją telefonicznie, jakie operacje należy przez wykonać na koncie, by uratować oszczędności. Kobieta realizowała wszystkie polecenia, łącznie z tym, że wraz z matką zaciągnęła nawet kredyt. Później wszystkie pieniądze znajdujące się na kontach rodziców i 31-latki trafiły na rachunek bankowy wskazany przez oszusta.
Po zakończeniu całej operacji w domu kobiety miał się pojawić policjant i prokurator. Czas mijał, a nikt nie przychodził. Wówczas matka i córka zorientowały się, że zostały oszukane. Zgłosiły sprawę policji.
Zamojscy kryminalni zaczęli szukać sprawcy. Robili to skutecznie.
– Ustalili, że udział w grupie, która we wrześniu perfidnie oszukała mieszkańców Zamościa brał m.in. 60-latek z Warszawy. Najprawdopodobniej przez jego konto bankowe „przeszły” pieniądze należące do pokrzywdzonych. Mężczyzna został zatrzymany – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Warszawiakowi przedstawiono zarzuty, a sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym dla mężczyzny. Za kratkami może posiedzieć znacznie dłużej. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Z uwagi na powtarzające się zgłoszenia o próbach oszustw przypominamy o zasadach, których przestrzeganie uchroni nas przed utratą oszczędności życia. Pamiętajmy! Policjanci lub też funkcjonariusze CBŚP nigdy nie informują o prowadzonych akcjach i podejmowanych działaniach. Nigdy też nie wskazują na potrzebę zaciągnięcia kredytu, nie odbierają również i nie przekazują pieniędzy! Jeżeli zadzwoni do nas ktoś, kto zacznie opowiadać o prowadzonych policyjnych akcjach zachowajmy ostrożność. Nie podejmujmy żadnych nieprzemyślanych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy przechowywanych w domu lub tych zgromadzonych na koncie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów i nie wypłacajmy pochopnie z banku naszych oszczędności.
Jeżeli podejrzewasz, że ktoś próbuje cię oszukać natychmiast dzwoń na numer alarmowy 112!
Napisz komentarz
Komentarze