Gryf został niepisanym mistrzem rundy jesiennej. W pierwszej części sezonu wygrał dwanaście meczów, tylko jeden zremisował (1:1 z Metalowcem) i zaledwie raz zszedł z boiska pokonany (1:3 na inaugurację sezonu w Długim Kącie z ostatnim w tabeli Cosmosem). Ma trzy punkty więcej niż plasujący się na drugiej pozycji Grom, którego ograł na własnym boisku w Zawadzie 2:0.
– Nasze dobre wyniki są skutkiem tego, że mamy liczną kadrę, w której brakuje piłkarzy zdecydowanie wybijających się ponad pozostałych. Zawodnicy zastępujący w składzie innych nie osłabiają drużyny, nawet jeśli są to młodzieżowcy, na których nie waham się stawiać. A naszą największą siłą są regularne treningi. W zajęciach systematycznie uczestniczy ponad trzydziestu zawodników, wśród nich pięciu, sześciu z grającego w klasie B drugiego zespołu – mówi Roman Blonka, trener i piłkarz Gryfa.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze