W gminie Grabowiec jest ponad 30 osób – dzieci i dorosłych – z różnym stopniem niepełnosprawności. Wiele z nich co dzień wstaje bladym świtem, aby ok. 6 rano wsiąść do busa, który zawiezie ich na godz. 8 do Zamościa. Wracają ok. godz. 17, czasami później. Jeżdżą do Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowaczego przy ul. Orlicz-Dreszera, Warsztatów Terapii Zajęciowej w Lipinie Starej koło Skierbieszowa oraz do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Śląskiej i do "Krok za krokiem". Niektórzy zostają w domach.
– Dzieci nie powinny być izolowane, tylko przebywać z ludźmi, ze społecznością lokalną – przekonuje jedna z matek.
Rodzice tych dzieci od dawna marzyli o środowiskowym domu samopomocy. O tym, że można się wystarać o taki dom, dowiedzieli się z telewizji. Zaczęli działać.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze