W uroczystości uczestniczyli goście z Izraela z Aaronem Esteronem, prezesem Związku Ziomkostwa Hrubieszowskiego w Izraelu, Kazimierz Łukiewicz z Hrubieszowa, pełnomocnik tego związku, a także burmistrz Marta Majewska, wicestarosta hrubieszowski Wojciech Sołtysiak, Alicja Borkowska, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Stanisława Staszica i Jerzy Krzyżewski, prezes Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego.
1 grudnia 1939 r. na Placu Łuczkowskiego w Chełmie hitlerowcy zgromadzili mężczyzn pochodzenia żydowskiego. W Marszu Śmierci z Chełma do Hrubieszowa wyruszyło około 2 tys. Żydów. W 10 kolumnach po około 200 osób maszerowali pod eskortą 60 esesmanów. Pierwszą zbiorową egzekucję (20 osób) Niemcy wykonali w lesie Borek w pobliżu szpitala wojskowego. Potem były kolejne. Esesmani zabijali każdego, kto nie nadążał lub się zatrzymał. Marsz Śmierci był jednym z największych aktów eksterminacji ludności żydowskiej.
2 grudnia do Hrubieszowa doszło do 800 Żydów. Tu Niemcy dołączono ponad 1 tys. miejscowych Żydów. Kolumny popędzono w kierunku granicy niemiecko-radzieckiej. Do granicy było ok. 4 km, ale naziści poprowadzili więźniów przez pola, lasy i mokradła – okrężną trasą o długości ponad 50 km. 4 grudnia do Sokala dotarło 300 osób, a do Bełza – 400. Niemcy nakazali im przekroczyć granicę, ale radziecka straż graniczna początkowo odmówiła ich przyjęcia. Wielu utonęło usiłując przeprawić się przez Bug. Jednym z tych, którzy przeżyli Marsz Śmierci był Shalom Omri, jeden z założycieli Ziomkostwa Żydów z Hrubieszowa, wieloletni sekretarz tej organizacji. Zmarł w tym roku w Izraelu.
Podczas spotkania w HDK-u odczytano w języku polskim i hebrajskim oświadczenie Shaloma Omri dotyczące jego uczestnictwa w Marszu Śmierci. Z minirecitalem fortepianowym wystąpili uczniowie Hrubieszowskiego Ogniska Muzycznego.
Napisz komentarz
Komentarze