Najpierw, tuż przed godz. 8 spotkanie z policjantami specjalnej grupy zamojskiej drogówki zaliczył w Szczebrzeszynie 27-letni mieszkaniec gminy Bychawa. Mężczyzna rozpędził swojego nissana do 119 km/h. Kilkanaście minut później w niedalekim Michalowie wpadła 36-latka z gminy Sułów. Kobieta jechała BMW, a na liczniku miała o 59 km/h więcej, niż w terenie zabudowanym dopuszczają przepisy. Niewiele wolniej, bo 103 km/h przez Sułów jechał oplem 44-latek z gminy Kuryłówka.
Ok. godz. 11 w Deszkowicach został zatrzymany do kontroli 51-latek z Zamościa. Mężczyzna jechał przez wieś volvo z prędkością 118 km/h. W miejscowości Źrebce na zdecydowanie zbyt szybkiej jeździe (115 km/h) wpadł 24-latek z gminy Radecznica kierujący volkswagenem. Tylko o 2 km/h wolniej przez Bortatycze jechał BMW 20-latek z gminy Nielisz. Jego również namierzył policyjny radar.
– Wszyscy miłośnicy szybkiej jazdy za złamanie przepisów ruchu drogowego otrzymali mandaty, a ich konta zasiliły punkty karne. Wszyscy też na najbliższe trzy miesiące stracili uprawnienia do kierowania – podsumowuje czwartkowe działania grupy Speed Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze