Zaczęło się od telefonu do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Informator przekazał, że po Zaniach w gm. Księżpol jeździ citroen, którego kierowca może być pijany.
Wysłani na miejsce policjanci znaleźli opisane auto. Samochód stał na nieutwardzonym poboczu. Zawiesił się tam podwoziem i nie mógł ruszyć. W citroenie siedziało dwóch mężczyzn w wieku 41 i 51-lat, obaj to mieszkańcy gminy Księżpol.
Mundurowi wstępnie ustalili, że samochodem kierował 41-latek. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna podróżował z równie nietrzeźwym towarzyszem, 51-latkiem z gminy Księżpol, który miał w organizmie niespełna 3 promile.
– Przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, ponadto oświadczył, że na widok radiowozu przestraszył się i szybko ukrył klucze do pojazdu za drzewem. Wskazał policjantom to miejsce – relacjonuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że 41-latek nigdy nie miał prawa jazdy, brakowało też aktualnych badań technicznych citroena. – Teraz nietrzeźwy kierowca za swoje postępowanie odpowie przed Sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności – dodaje Joanna Klimek.
Napisz komentarz
Komentarze