Biało-zielono-czerwoni w środę zremisowali sensacyjnie z Omegą 1:1 (0:0), doprowadzając do wyrównania za sprawą Przemysława Żmudy w ostatniej minucie gry. Trzy dni później wygrali 1:0 (1:0) z Tomasovią. Gola zdobył 20-letni Patryk Baran, który trafił do Hetmana ze Stomilu Olsztyn. Problemem zamojskiego zespołu po raz kolejny była skuteczność. Gospodarze stworzyli sobie kilka wybornych sytuacji, które zmarnowali Rafał Kycko, Paweł Myśliwiecki i trzykrotnie Krzysztof Zaremba.
Inna sprawa, że tylko Andrzejowi Sobieszczykowi zawdzięczają czyste konto. Solidna dotychczas defensywa pozwoliła bowiem czwartoligowcom na wiele i Tomasovia wypracowała sobie co najmniej trzy idealne okazje bramkowe.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze