Dostojna dzisiaj jubilatka przyszła na świat w 1920 r. w miejscowości Pawłówka. Gdy miała 19 lat, wyszła za mąż. Urodziła czworo dzieci, z których jedno niestety zmarło. Po wojnie pani Stefania zamieszkała z rodziną zamieszkała w Malicach. Owdowiała w wieku 39 lat i później sama prowadziła małe gospodarstwo rolne.
W 1966 roku ponownie wyszła za mąż za Józefa Kobzę i zamieszkała we Wronowicach. Wspólnie z mężem wychowali dziewięcioro dzieci. Pani Stefania zajmowała się nie tylko domem, ale też zarabiała jako krawcowa. Gdy jej drugi mąż zmarł, znów została sama, ale przed siedmioma laty przeprowadziła się do wnuczki. Mieszka z nią do dzisiaj. Doczekała się 17 wnuków, 25 prawnuków i 3 praprawnuków. Pomimo zacnego wieku, cieszy się dobrym zdrowiem.
W dniu urodzin jubilatce towarzyszyli jej najbliżsi: dzieci, wnuki i prawnuki. Z życzeniami przybyli również wójt Agnieszka Skubis-Rafalska, kierownik KRUS w Hrubieszowie Piotr Matelski. Pani Stefania otrzymała też list gratulacyjny przesłany przez Premiera Mateusza Morawieckiego oraz decyzję o przyznaniu emerytury honorowej.
Napisz komentarz
Komentarze