Obrady RM w Zwierzyńcu były 12 marca bardzo gorące. Mówiono m.in. o ewentualnej dyskryminacji osób LGBT, łamaniu konstytucji, równych prawach obywateli czy "nadmiernej seksualizacji" dzieci. Nie zabrakło też odwołań do prawa międzynarodowego i Biblii. Podczas dyskusji doszło do sporów i przepychanek słownych.
Działania misjonarskie?
Zaczęło się od listu protestacyjnego. Odczytał go na sesji Robert Bijas, fotograf oraz mieszkaniec Zwierzyńca. Jest on członkiem nieformalnej, liczącej ponad 400 osób, facebookowej grupy. Założył ją Karol Gorzkowski, który przebywa teraz zagranicą. Nie mógł przybyć na sesję, ale przysłał obszerny list otwarty.
Na początku dowiadujemy się, że list został napisany w imieniu obywateli, także mieszkańców miasta i gminy Zwierzyniec. Autor w ich imieniu zażądał natychmiastowego wycofania się przez aklamację Rady Miejskiej w Zwierzyńcu ze stanowiska "w sprawie powstrzymania wprowadzenia ideologii LGBT do naszej wspólnoty samorządowej" oraz zobowiązania się RM do "niepodejmowania w przyszłości jakichkolwiek stanowisk, uchwał oraz orzeczeń dyskryminujących kogokolwiek ze względu na płeć, rasę oraz orientację seksualną".
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze