Była sobota (4 kwietnia) tuż przed godz. 12. Policja dostała sygnał, że z jednego z mieszkań na osiedlu Kamienny Krąg przy ul. Rejtana w Tomaszowie Lubelskim wydobywają się kłęby dymu. Mogło tam dojść do pożaru. Na miejsce dotarli sierż. szt. Ryszard Łos oraz st. post. Marcin Gnap. Chcieli wejść do środka, ale mieszkanie było zamknięte. Nikt nie reagował na ich pukanie i nawoływania. Postanowili wyważyć drzwi.
Gdy znaleźli się w środku, w jednym z pokoi zobaczyli na łóżku kobietę. 31-latka była w szoku. Jeden z mundurowych natychmiast wyprowadził tomaszowiankę, a drugi sprawdził czy nikogo nie ma w pozostałych pomieszczeniach. W tym momencie na miejsce dotarli strażacy, zaczęli gasić pożar.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w łazience. Kobieta karetką pogotowia została przetransportowana do szpitala, gdzie została na obserwacji – podsumowuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Napisz komentarz
Komentarze