Mężczyzna wrócił niedawno z Włoch. Jak wiele innych osób przyjeżdżających do Polski, został objęty obowiązkową kwarantanną. Powinien stale znajdować się pod wskazanym adresem. Policjanci odwiedzali go tam dwukrotnie w ciągu jednego dnia i za żadnym zrazem nie zastali. Znaleźli natomiast delikwenta pod sklepem. Hrubieszowianin przyznał, że poszedł tam, żeby kupić sobie papierosy.
CZYTAJ TAKŻE: MIAŁ SIEDZIEĆ W DOMU NA KWARANTANNIE, A POJECHAŁ DO DZIEWCZYNY
– Za złamanie obowiązujących przepisów został ukarany i będzie musiał zapłacić 5 tysięcy złotych – informuje Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Napisz komentarz
Komentarze