W czwartek 16. kwietnia przed godziną 18. dyżurny krasnostawskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na plac kościelny przy ul. Piłsudskiego w Krasnymstawie podjechał mazda, z której wysiadł mężczyzna i zaczął kopać i uderzać w drzwi domu parafialnego przy kościele. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, ale przed ich przybyciem mężczyzna zdążył uciec. Z policyjnych ustaleń wynikało, że odjechał w stronę Zamościa.
Niespełna godzinę później, dyżurny komendy w Zamościu odebrał zgłoszenie o mężczyźnie awanturującym się w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Wyszyńskiego. To był ten sam 33-letni mieszkaniec Krasnegostawu. Hałasował i awanturował się na terenie kościoła. Był pijany. Miał blisko promil alkoholu.
33-latek został zatrzymany. W komendzie wykonano badanie retrospektywne na zawartość alkoholu w jego organizmie. Następnie mężczyzna trafił do policyjnego aresztu w Krasnymstawie.
- W piątek usłyszał zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za popełnione wykroczenie. Za zakłócenie spokoju i porządku publicznego można otrzymać mandat karny lub też w przypadku skierowania do sądu wniosku o ukaranie można usłyszeć sądowe orzeczenie aresztu, ograniczenia wolności lub też grzywny. – mówi asp. Dorota Krukowska- Bubiło, rzecznik prasowy KMP w Zamościu.
Straty spowodowane zniszczeniem drzwi w domu parafialnym w Krasnymstawie wstępnie zostały oszacowane na kwotę ok. 3 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze