Policjant pojechał do wsi, gdzie jeden z mieszkańców zgłosił zniszczenie auta. Jego audi było zaparkowane pod blokiem. W nocy ktoś skopał auto na tyle mocno, że uszkodził karoserię. Straty sięgnęły ok. tysiąca złotych.
Dzielnicowy zgłoszenie przyjął i zaczął szukać chuligana. Znalazł go dzięki dokładnym oględzinom uszkodzonego pojazdu. Na karoserii widoczne były ślady obuwia. Policjant zauważył, że przed jednym z mieszkań stoją buty, który podeszwa ma identyczny ślad. Okazało się, że należą one do 16-latka. Chłopak rzeczywiście uszkodził auto.
– Kiedy zapytano dlaczego to zrobił przyznał, że chciał w ten sposób wyładować swoją energię. Teraz nastolatek odpowie za zniszczenie mienia przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich – informuje Edyta Krystkowiak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Napisz komentarz
Komentarze