Do zdarzenia doszło w niedzielę (26 lutego) wieczorem. Kobieta jechała renaultem. Policjanci ustalili, że to ona jest winna kolizji, bo gdy dojechała do skrzyżowania, nie zatrzymała się przed znakiem STOP.
W efekcie jej samochód zderzył się z fiatem seicento, którym 24-letni kierowca jechał z trójką dzieci w wieku 8,11 i 12-lat oraz 63-latkiem z gminy Biłgoraj.
– W wyniku zderzenia kierujący fiatem został przewieziony do szpitala w Biłgoraju. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Pozostałym uczestnikom kolizji nic się nie stało. Oboje kierujący byli trzeźwi - informuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Dodaje, że 36-latce "za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego, jak również stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym" policjanci zatrzymali prawo jazdy i skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze