Był wtorek, 19 maja wieczorem. Policjant wydziału kryminalnego był na swoim podwórku. W pewnym momencie usłyszał huk. Wybiegł na drogę, by zobaczyć, co sie stało. Zauważył osobowego forda, który wjechał w znak drogowy. Kiedy kierowca auta zauważył,że ktoś idzie w jego kierunku, dodał gazu i ruszył z miejsca. Funkcjonariusz niewiele myśląc wsiadł do swojego samochodu i pojechał za nim. Podejrzewał, że kierowca może być pijany.
Zweryfikować to udało się już wkrótce pod pobliskim sklepem, gdzie ford zaparkował. Policjant wyczuł od kierowcy alkohol. Szybko wezwał na miejsce kolegów po fachu. Badanie wykazało, że 59-letni mieszkaniec gminy Mircze miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze już zabrali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny. O dalszym losie 59-latka zdecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze