Działo się to w sobotę, 23 maja po godz.21 na ulicy św. Piątka w Zamościu. Do mieszkania 38-letniego mężczyzny weszło dwóch mężczyzn i kobieta. Doszło między nimi, a właścicielem do ostrej awantury. Ktoś słysząc niepokojące odgłosy wezwał policję.
Mundurowi ustalili, że nieproszeni goście dostali się do mieszkania po zdjęciu drzwi z zawiasów. Natychmiast zaatakowali gospodarza.
– Bili go rękoma po głowie, a jeden z napastników uderzył pokrzywdzonego drzewcem od motyki. Powodem agresji miały być nieporozumienia sąsiedzkie – opowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Pokrzywdzonemu 38-latkowi udzielono pomocy medycznej, sprawców przewieziono do komendy. 40-letni mężczyzna w organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu, natomiast 42-letnia kobieta – blisko 2 promile. Do aresztu trafił także towarzyszący im 18-latek.
Dzisiaj cała trójka usłyszała zarzuty.
– Odpowiedzą za pobicie 38-latka, za co kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności oraz za naruszenie miru domowego. Osoba, która zakłóca mir domowy zgodnie z polskim prawem podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku – podsumowuje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze