Sieć wodociągowa i kanalizacyjna na osiedlu Wożuczyn-Cukrownia ma już kilkadziesiąt lat. Od lat też gmina ma z nią kłopot. Ostatnimi czasy, średnio co dwa tygodnie, rury kanalizacyjne się zapychają, trzeba wzywać firmę, która usunie awarię, a taka usługa kosztuje kilkaset złotych.
W ubiegłym roku gmina chciała pozyskać dofinansowanie na budowę wodociągu i kanalizacji na osiedlu Wożuczyn-Cukrownia z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego. Okazało się, że może starać się tylko o pieniądze na wodociąg, bo aby dostać je na kanalizację, musiałaby być ujęta w Krajowym Systemie Aglomeracji. Nie była.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze