Było ok. godz. 2 w nocy, gdy do straży miejskiej zgłosił się mężczyzna twierdząc, ze chwilę wcześniej jakiś pijany agresywny człowiek uderzył go w twarz, a poza tym zniszczył mu samochód kopiąc w karoserię.
Mundurowi zaczęli szukać napastnika. Wypatrzyli go na skrzyżowaniu ulic Kolegiackiej z Grodzką. Ten na ich widok zaczął uciekać. Udało się go schwytać na jednym z podwórek. Okazało się, że mężczyzna był uzbrojony, miał przy sobie nóż. Mimo dwukrotnych wezwań do odrzucenia tego narzędzia, nożownik się do tych poleceń nie zastosował. Trzeba go więc było obezwładnić, używając m.in. gazu. Agresor został przekazany policji.
Napisz komentarz
Komentarze