Przemieszczającą się "wężykiem" skodę wypatrzył kierowca busa jadący we wtorek (28 lipca) trasą między Trzeszczanami a Werbkowicami. Zaalarmował policję. W międzyczasie zauważył, że tylne drzwi w osobówce są otwarte. Zajechał skodzie drogę i zmusił kierowcę do zatrzymania. Mundurowi, któzy dotarli na miejsce stwierdzili, że 59-latek jest pijany. Miał 3 promile alkoholu w organizmie.
W samochodzie, na tylnej kanapie znajdowało się 4-letnie dziecko, maluch nie był zapięty w foteliku. Policjanci ustalili, że 59-latek miał tego dnia sprawować opiekę na malcem pod nieobecność swojej kuzynki. W ciągu dnia pił piwo, gdy go zabrakło, ruszył do sklepu z małym podopiecznym.
Mężczyzna został zatrzymany. Wkrótce za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze