Tak jest z wielu powodów. Kobiety moim zdaniem mają np. bardziej od mężczyzn wykształconą inteligencję emocjonalną – mówi Magdalena Dołgan, wiceprezydent Zamościa. – Jak to się przekłada na pracę? Czy gdy panie zajmują eksponowane stanowiska, podejmują inne decyzje niż panowie? Tak może być. Bo nasze działania czasami bardziej są dyktowane przez serce niż rozum. Myślę, że np. w opiece społecznej kobiety właśnie z tego powodu sprawdzają się lepiej.
Pani wiceprezydent jest adwokatem, specjalistką od prawa cywilnego. W 2014 r. została powołana na wiceprezydenta Zamościa. Wtedy jej fotografie obiegły wszystkie gazety i portale internetowe w naszym regionie. Widać było na nich sympatyczną, często uśmiechniętą, szczupłą blondynkę. Przy zdjęciach zamieszczano także krótkie notki. Dowiedzieliśmy się z nich, że pani wiceprezydent ukończyła prawo na Uniwersytecie Rzeszowskim, a potem aplikację realizowała w Lublinie. Następnie prowadziła własną kancelarię adwokacką. To zaowocowało. W zamojskim UM miała odpowiadać właśnie za tzw. sprawy prawne oraz wydziały zajmujące się wydawaniem decyzji administracyjnych. Nie tylko. Nadzoruje także pracę Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Zamościu.
– Adwokat powinien być inteligentny i twardy. Tego wymaga się także na wielu różnych, ważnych stanowiskach. Dzięki jednak wrodzonej empatii panie potrafią sobie świetnie radzić w trudnych sytuacjach, różne sprawy łagodzić – mówi Magdalena Dołgan. – Bo kobiety działają bardziej impulsywnie, emocjonalnie i nieschematycznie. I to bywa zaletą. Dziki temu potrafią rozładować napięcia.
Nie tylko pani wiceprezydent tak uważa. – Kobiety na ważnych stanowiskach sprawdzają się bardzo dobrze. I to na tych najważniejszych – mówi Elżbieta Kuźma, sołtys Barchaczowa (gmina Łabunie), członkini miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. – Nic dziwnego, że na premiera rządu RP desygnowano kobietę. I to po raz kolejny (po raz pierwszy w historii Polski na premiera powołano jednak w 1992 r. Hannę Suchocką – przyp. red.). Bo przecież Ewę Kopacz zastąpiła niedawno na tym stanowisku Beata Szydło. I co? Obie poradziły sobie.
Elżbieta Kuźma jest sołtysem Barchaczowa już od 15 lat. O swojej wsi, działalności miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich, licznych czynach społecznych, barchaczowskich imprezach (np. z okazji Dnia Kobiet) i różnych, wspólnych przedsięwzięciach może opowiadać godzinami. Nie brakuje jej zaangażowania i pasji.
Zostało to wielokrotnie dostrzeżone nie tylko przez mieszkańców rodzinnej miejscowości. Głosami naszych Czytelników pani Elżbieta zdobyła tytuł "Super Sołtysa" i "Super Babki" "Kroniki Tygodnia". Nie wszystko jednak przychodziło jej łatwo.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze