Losy ludzkie są czasami dziwne, nieoczywiste. Taka była historia życia siostry Marii Tabity Magdziarz od Męki Pańskiej, ze zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebniczek Krzyża. Kobieta urodziła się w Szczebrzeszynie, w żydowskiej rodzinie. Podczas wojny przeszła gehennę. Zginęła cała jej rodzina. Masia ocalała cudem. A potem, w stanie zakonnym przeżyła 69 lat.
Największa radość w świecie (TYLKO W GAZECIE)
Wojna przerwała dzieciństwo Masi, żydowskiej dziewczynki ze Szczebrzeszyna i skierowała ją na niespodziewaną drogę.
- 04.09.2020 07:06
Napisz komentarz
Komentarze