Ten obóz nazywa się czasami "Małym Katyniem". Został założony w Błudku (gm. Susiec) w 1944 r. Więziono w nim podobno ok. 180 schwytanych przez komunistyczną służbę bezpieczeństwa członków polskiego podziemia niepodległościowego, głównie z AK. Byli tam głodzeni i zmuszani do katorżniczej pracy. W końcu polskie podziemie podjęło decyzję o rozbiciu tego obozu.
Akcję przeprowadzono 26 marca 1945 r. Niestety, więźniów nie udało się uwolnić (zostali dzień wcześniej wyprowadzeni z obozu do stacji kolejowej i gdzieś wywiezieni). Partyzanci dopadli jednak m.in. komendanta i prokuratora przebywającego w obozie. Obaj dostali wyroki śmierci.
O tych wydarzeniach w czasach PRL-u zapomniano. Jednak pod koniec lat 90. ub. wieku Bronisław Malec, jeden z byłych partyzantów (twierdził, że brał udział w akcji wyzwolenia obozu) postawił w Błudku dwa pomniki oraz kilka pamiątkowych tablic. W ten sposób przywrócił pamięć o obozie.
Szczegóły tegorocznych obchodów, które rozpocząć się mają o godz. 10 na plakacie.
Napisz komentarz
Komentarze