Data 1 września ma dla Czesławy Kuśmirz z Bródka szczególne znaczenie. – 1 września się urodziłam, 1 września wybuchła wojna i 1 września stanęłam po raz pierwszy przed klasą – opowiada 86-letnia pani Czesława.
Tata Pani Czesławy, Franciszek Rosicki był rolnikiem, lutnikiem amatorem – robił skrzypce, muzykował. Miał też kuźnię, w której pracował. Jej mama poślubiła go, kiedy miała 16 lat. Wyuczyła się szycia i była krawcową. Rosiccy mieli czworo dzieci.
Napisz komentarz
Komentarze