Gospodarz wykopał na swoim polu artyleryjski pocisk. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Znalezisko zabezpieczyli najpierw policjanci ze Skierbieszowa, a później na miejsce dojechali saperzy. Przejęli niewybuch, wywieźli go i zdetonowali na poligonie.
Do takich zdarzeń może w najbliższym czasie, jak co roku wiosną, dochodzi częściej, bo zaczyna się sezon prac polowych, a ziemia kryje w sobie jeszcze wiele pamiątek z czasów wojny. Pamiętać należy, że są one niebezpieczne.
– Nawet stare i zardzewiałe stanowią śmiertelne zagrożenie, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy natkną się na tego typu znaleziska aby pod żadnym pozorem przedmiotów takich nie podnosić, odkopywać, przemieszczać w inne miejsce i manipulować przy nich. W przypadku znalezienia niewypału czy niewybuchu należy niezwłocznie powiadomić policję a miejsce takie zabezpieczyć przed przypadkowym dostępem osób postronnych – apeluje Joanna Kopeć, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
CZYTAJ TAKŻE: TRAGEDIA W SAHRYNIU. POCISK EKSPLODOWAŁ W OGNISKU
Napisz komentarz
Komentarze