Tegoroczne święta, jak wszystko na to wskazuje, z powodu epidemii koronawirusa będą inne niż te, które były dotychczas. Bardzo prawdopodobne, że nie będzie można odwiedzać rodziny. Tradycyjna gościna przy suto zastawionym stole będzie się odbywała w wąskim rodzinnym gronie. Trzeba więc zadbać o to, by być samowystarczalnym i nie liczyć na to, że ulubione ciastko czy pierogi zje się u babci, cioci czy u koleżanki.
Słodkości przydadzą się chyba szczególnie. Po ciasteczko dobrze jest sięgnąć, oglądając film albo czytając książkę. Można je zjeść, popijając kawę albo zimową, aromatyczną herbatę z imbirem, cynamonem, goździkami, sokiem malinowym i pomarańczą.
Nie trzeba stać w kuchni
Pieczenie ciast jest czasochłonnym zajęciem. Nie należy też do najłatwiejszych. Ciasta, bez których trudno wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia, takie jak miodownik, makowiec, piernik czy sernik, to już „wyższa szkoła jazdy”. Żeby je upiec w domu, trzeba mieć wprawę. Ale jest wyjście z tej sytuacji. Ciasta można zamówić w cukierni.
Warto korzystać z tych sprawdzonych albo polecanych. Teraz jest czas, żeby spróbować wypieków danej cukierni i jeśli nam posmakują, zamówić ciasto na święta. Lokalne cukiernie mają ogromny wybór. Od tradycyjnego sernika z rodzynkami i skórką pomarańczy na kruchym spodzie, po tradycyjny piernik.
W Piekarni ARS ten ostatni robiony jest ręcznie według tradycyjnej receptury. Przekładany powidłami śliwkowymi i marmoladą, a potem oblany czekoladą.
Dobre na każdą okazję
Nie powinno też zabraknąć kruchych ciasteczek. Z kilku powodów. Są łatwe do przechowywania, mogą leżeć w szafce i nie trzeba się martwić, że się zepsują. A jak cieszą, gdy ma się ochotę na coś słodkiego i wtedy wyjmie się je z szafki zza pudełka z herbatą... Lubią je dzieci i dorośli. Kruche ciasteczka, także pierniczki można kupić w mniejszych i większych opakowaniach. Wedle potrzeby.
Proste, kruche, maślane ciasteczka wyciskane przez maszynkę do ciastek przygotowywane wg rodzinnego przepisu, to specjalność firmy KrawPak. Są w wersji klasycznej albo z dodatkiem kakao. Rozpływają się w ustach. Maszynkowe to tylko jedne z tomaszowskich ciasteczek produkowanych przez KrawPak. Warto spróbować też innych.
Tak więc, skoro w tym roku za wiele nam nie można, to pofolgujmy sobie przynajmniej z jedzeniem. Porozpieszczajmy się pysznymi potrawami, podelektujmy wytrawnym winem. Osłódźmy sobie czas ciastami i ciasteczkami.
Napisz komentarz
Komentarze