To był przypadek. Policjanci z patrolu na jednej z ulic Zamościa postanowili wylegitymować młodego mężczyznę. 25-latek podał im swoje dane i okazało się, że obywatel ten jest poszukiwany przez jeden z warszawskich sądów za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i ma do odsiedzenia wyrok kilku miesięcy pozbawienia wolności.
Wkrótce odpowie też za posiadanie narkotyków, bo mundurowi znaleźli przy nim plastikową tubkę, a w niej susz roślinny. Badanie narkotesterem potwierdziło, że jest to marihuana. Młody zamościanin od razu został zatrzymany.
Kolejnego poszukiwanego przestępcę namierzyli dzielnicowi. Na 45-latka natknęli się w jednym z mieszkań. – Ukrywał się tam przed organami ścigania chcąc uniknąć więzienia za przestępstwa przeciwko rodzinie i posiadanie towarów bez akcyzy. Do odbycia ma karę pozbawienia wolności w łącznym wymiarze ponad 10 miesięcy – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze