Chodzi o zdarzenie z minionego weekend. Na ul. Kamiennej do policyjnej kontroli został zatrzymany młody kierowca dacii. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 25-latka ponad 2 promile alkoholu. Na dodatek mężczyzna jechał mimo że nie miał prawa jazdy.
Mundurowi postanowili doprowadzić go do komendy i tam młody człowiek wpadł w szał.
– Zaczął być agresywny, do jednego z mundurowych kierował wulgaryzmy, obrażał go i groził pozbawieniem życia. Już w komendzie uderzył policjanta – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nie było wyjścia, mężczyzna trafił do aresztu i tam trzeźwiał. Później usłyszał zarzuty. Dopiero podczas przesłuchania przyznał, że jego zachowanie nie było właściwe. Tłumaczył się tym, że był pijany.
Odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta, grożenie mu i znieważenie. Grozi za to do 3 lat więzienia. Nie uniknie też kary za jazdę po pijanemu. Za to przestępstwo można zostać skazanym na 2 lata pozbawienia wolności. Najpewniej też będzie musiał zapłacić spore pieniądze na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Napisz komentarz
Komentarze