O dramatycznej sytuacji na drogach w powiecie tomaszowskim pisaliśmy w ostatnim, aktualnym wydaniu Kroniki Tygodnia TUTAJ. W poniedziałek było tam naprawdę bardzo źle. Przejezdne były tylko główne trasy, a wiele wiosek zostało przez śnieżne zaspy po prostu odciętych od świata.
Po południu sytuacja zaczęła się poprawiać. Pługi ruszyły na trasy. Sprzęt Zarządu Dróg Powiatowych nie wszędzie był jednak w stanie sobie poradzić. Jeden z takich pojazdów utknął w zaspie między Telatynem a Wasylowem, musiał zawrócić. Na szczęście wysłany przez gminę zdołał przebić się przez śnieg. Przejezdny był już także dojazd do niewielkiej wioski Dębina w gminie Ulhówek.
"W tej chwili na naszych drogach pracuje sporo ciężkiego sprzętu w związku z tym prosimy użytkowników dróg o zachowanie ostrożności. Pomimo bardzo trudnej sytuacji pogodowej udało się w ostatnim czasie w większości utrzymać przejezdność i łączność z wszystkimi miejscowościami w gminie" – napisano w komunikacie na profilu gminy Jarczów. Samorządowcy dziękowali wszystkim, którzy angażowali się w pomoc: władzom powiatu, kierownictwu Zarządu Dróg Powiatowych w Tomaszowie Lub, wszystkim operatorom maszyn, oraz radnym i sołtysom.
Warunki do jazdy nigdzie nie były komfortowe, bo odśnieżono wąskie tunele, w których zmieścić mogło się najwyżej jedno auto, ale to i tak był sukces.
We wtorek o efektach walki ze śniegiem informowały kolejne tomaszowskie samorządy.
"Mimo trudnej sytuacji związanej z intensywnymi opadami śniegu i tym samym z przejezdnością dróg udało się doprowadzić do ich przejezdności i dostępu do szkół, obiektów ochrony zdrowia i instytucji użyteczności publicznej. Na chwilę obecną drogi w Gminie Telatyn są przejezdne" – zakomunikowano na facebookowym profilu gminy.
Urzędnicy przypomnieli też mieszkańcom o ich obowiązkach uprzątnięcia chodników przy własnej posesjach.
Zarząd Dróg Powiatowych sukcesywnie informował o postępach prac.
"Droga Dyniska - Łaszczów w dniu 16 lutego 2021 roku. Udrożniony przejazd, następnie będziemy poszerzać, ale trochę nam zejdzie. Trzymamy kciuki oby sprzęt wytrzymał, nie mówiąc o operatorach" – czytamy w komunikacie z wtorku.
Po nim pojawiły się kolejne. Odblokowano m.in. drogę Krzewica - Wasylów.
"Przejazd na pewnym odcinku przez tunel o ścianach wysokości nawet ok 2,5 m. Niestety jutro te ściany mogą być wyższe. Żaden pług nie dał rady się przebić, jedynie ładowarki a po nich wjedzie wirnik - oby do maja" – pisali drogowcy.
Kolejny komunikat: "Korczmin - podobnie jak w większości miejscowości powiatu tomaszowskiego po intensywnych opadach śniegu połączonych z silnym wiatrem, drogi na otwartych terenach udrożniane są przy pomocy ładowarek i ciężkiego sprzętu. Samochody z pługami niestety poległy".
Sytuacja zaczęła się normalizować również w innych częściach naszego regionu.
"Mimo pięknej zimy mieliśmy niezwykle trudną sytuację związaną z przejezdnością dróg. Pragniemy podziękować WSZYSTKIM, którzy angażowali się w akcję odśnieżania dróg oraz osobom koordynującym te działania. Jesteśmy wdzięczni za Państwa niesamowitą postawę, empatię, solidarność oraz cierpliwość w oczekiwaniu na pomoc. W sytuacjach kryzysowych prosimy o kontakt pod numerem tel : 501 302 282" – napisano na facebookowym profilu gminy Mircze.
Czy ten stan już się utrzyma? Czas pokaże. Dzisiaj rano znów zaczął podać śnieg. Póki co, jest delikatny.
ZAMIESZCZONE PONIŻEJ ZDJĘCIA POCHODZĄ OD NASZYCH CZYTELNIKÓW, A TAKŻE Z FACEBOOKOWYCH PROFILI SAMORZĄDÓW.
Napisz komentarz
Komentarze