Pandemia koronawirusa uderzyła w praktycznie wszystkie gałęzie gospodarki, a jedną z tych, która mocno odczuwa jej skutki, jest branża transportowa. Przedsiębiorstwa przewozowe odnotowują znaczący spadek zainteresowania oferowanymi usługami. Firma Transway w marcu 2020 roku zawiesiła czasowo działalność, jednak, aby nie stracić na stałe klientów, dość szybko podjęła decyzję o przywróceniu części przejazdów. Kursy powróciły, ale klientów było znacznie mniej, dlatego liczba przejazdów zmniejszyła się. Z siedmiu kursów oferowanych na trasie Hrubieszów – Warszawa pozostały tylko trzy.
– Gdy firma wznowiła działalność po wybuchu pandemii, potrafiliśmy mieć utargi rzędu 80-100 zł dziennie, gdzie sama dniówka kierowcy jest o wiele wyższa, nie wspominając już o składkach ZUS i kosztach eksploatacji pojazdów – podaje właściciel przedsiębiorstwa Grzegorz Hunkiewicz.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze