Do napadu na 91-letnią, samotną kobietę doszło w niedzielę 21 lutego. Do jej domu wtargnął mężczyzna, chwycił staruszkę za ręce i usiłował okraść, przeszukując jej ubranie. Niczego nie znalazł i uciekł. Staruszka poskarżyła się swojej opiekunce, a ta zawiadomiła policję.
Sprawą zajęli się zamojscy kryminalni. Ustalili, że 46-latek z gminy Zamość bywał czasem u 91-latki. Kobieta dawała mu czasem jakieś drobne sumy. Tak było i feralnego dnia. Mężczyzna dostał co prawda wtedy 5 złotych, ale było mu mało, więc próbował zdobyć dodatkowe pieniądze.
Napadnięta kobieta nie znała jednak personaliów swojego "gościa", nie potrafiła wskazać, gdzie mieszka. Kryminalni sobie z tym poradzili. Zatrzymali mieszkańca gminy Zamość i osadzili w areszcie.
W środę (24 lutego) mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania rozboju. To przestępstwo zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji i prokuratury sąd podjął decyzję o tymczasowy aresztowaniu 46-latka na 3 miesięcy. Nie bez znaczenia był fakt, że 46-latek to recydywista.
Napisz komentarz
Komentarze