Sejmik województwa raczej nie zdąży na czas przyjąć uchwały o obwodach łowieckich. Niezadowoleni są myśliwi, martwą się rolnicy. Podział województwa na obwody łowieckie dokonany w 2018 r. jest ważny tylko do 31 marca.
Jest się czym niepokoić. Jak tak dalej pójdzie, będziemy niebawem w ogromnym kłopocie – mówi prezes jednego z kół łowieckich na Zamojszczyźnie (prosi o anonimowość). – Rolnicy przyjdą do nas z prośbą o oszacowanie szkód dokonanych przez zwierzęta chronione na przykład łosie oraz po odszkodowania. I co my im wówczas powiemy? Być może nie będziemy mogli także od początku kwietnia polować w obwodach czy prowadzić normalnej gospodarki łowieckiej. To się w głowie nie mieści...
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze