Do zdarzenia doszło ok. godz. 13. Osobowe auto, jadąc od Zamościa w kierunku Lublina, nagle znalazło się na przeciwnym pasie ruchu, później na poboczu i rozbiło się na betonowym przepuście.
Kierowca nie stracił przytomności, ale nie potrafił sam wydostać się ze zmiażdżonego samochodu. Pomogli mu strażacy, którzy też udzielili pierwszej pomocy, zakładając na szyję kołnierz ortopedyczny. Później na noszach przenieśli poszkodowanego mężczyznę do karetki.
– Dalsze działania polegały na odłączeniu zasilania elektrycznego w pojeździe oraz zakręceniu zaworu butli na gaz propan-butan. W działaniach trwających niespełna 1 godzinę wzięły udział 2 zastępy JRG Zamość oraz zastępy z OSP: Wierzba i Stary Zamość – informuje mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Na miejscu byli też policjanci. – 49-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego, który kierował autem jechał sam. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy – mówi Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Jej koledzy po fachu przeprowadzili w Chomęciskach wszystkie czynności procesowe. Pracują nad ustaleniem dokładnych okoliczności i przyczyn wypadku.
Napisz komentarz
Komentarze