– Nakrętki były u nas zbierane oczywiście w szkołach, przedszkolach, sklepach, ale do tej pory nie mieliśmy ogólnodostępnego pojemnika. Kupiliśmy podwójne serce, bo Tomaszów to duża miejscowość. Postawiliśmy je, a już tydzień później musieliśmy opróżnić. Odzew mieszkańców jest więc ogromny. Cieszymy się z tego. Kiedy opublikowaliśmy w Internecie post na ten temat, komentarzy pozytywnych było mnóstwo. Żaden post PGKiM nie miał dotąd tylu odsłon. Ludzie chcą pomagać, my też, a przy okazji dla nas jako przedsiębiorstwa ta akcja ma też aspekt ekologiczny – mówi Renata Miziuk, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Tomaszowie Lubelskim. I dodaje, że jako współorganizator akcji "Pomagamy z serca" czeka teraz na osoby, które będą chciały zabrać nakrętki i sprzedać we własnym zakresie.
Więcej na ten temat tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze