Z ustaleń policji wynika, że osobowy opel jechał w kierunku Tarnogrodu. W tę samą stronę zmierzały dwa busy, którymi jechali Ukraińcy. 30-latek z osobówki chciał skręcić w lewo, ale nie upewnił się czy może ten manewr wykonać bezpiecznie.
– Wtedy jadący za nim kierowca pierwszego busa, aby nie zderzyć się z oplem gwałtownie zahamował, natomiast kierowca drugiego busa chcąc uniknąć zderzenia z poprzedzającym go busem zjechał na lewy pas gdzie doszło do zderzenia z oplem – relacjonuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Poza 30-latkiem w oplu jechała żona kierowcy i 2-letni synek. Mężczyzna i kobieta, mieszkańcy powiatu przeworskiego, trafili do szpitala. Dziecku bezpiecznie zapiętemu w foteliku na szczęście nic się nie stało. Zajęli się nim członkowie rodziny. Obrażeń nie doznał również 45-letni kierowca busa ani żaden z pięciu pasażerów.
Napisz komentarz
Komentarze