To były działania funkcjonariuszy zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Wcześniej ustalili, że ich właściciele warsztatów posługują się nielegalnym oprogramowaniem do diagnostyki pojazdów.
– W trakcie przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli inerfejsy diagnostyczne wraz z oprogramowaniem bez licencji oraz dwa laptopy, które 47 i 49-latek z Zamościa wykorzystywali w swojej pracy. Przedstawiciel pokrzywdzonych firm wstępnie wycenił straty na łączną kwotę około 90 tysięcy złotych – informuje Katarzyna Szewczuk z zamojskiej policji.
Policjanci wyjaśniają okoliczności sprawy i ustalają, od jak dawna trwał ten proceder. Zgodnie z obowiązującymi przepisami uzyskiwanie cudzego programu bez zgody osoby uprawnionej w celu uzyskania korzyści majątkowej jest przestępstwem, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
– Zachowanie mieszkańców Zamościa będzie również rozpatrywane po kątem naruszenia przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych – dodaje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze