Oszuści naciągający ludzi metodą "na wnuczka" byli poszukiwani od dłuższego czasu, a wpadli na początku tego tygodnia. Namierzyła ich grupa śledcza z komendy wojewódzkiej policji w Lublinie i funkcjonariusze z Zamościa.
Czytaj także: Starsze panie dały się nabrać oszustom
Z ustaleń wynika, że najmłodszy i najstarszy z cudzoziemców pod koniec lipca brali udział w oszustwach na szkodę dwóch mieszkanek Zamościa. Obie panie były przekonane, że pomagają krewnym i straciły łącznie ponad 50 tysięcy złotych. Ci sami dwaj wspólnie z 29-latkiem brali udział również w oszustwach i próbach oszustw na trenie innych miast.
– Na początku sierpnia w Tomaszowie Lubelskiem uczestniczyli w przestępstwie wyłudzenia od mieszkanki miasta 14 tysięcy złotych, a od seniorki z Janowa Lubelskiego – 24 000 złotych. Podejrzewani są także o udział w oszustwie na terenie Koszalina, tam kobieta straciła 17 tysięcy – wylicza Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Dodaje, że udział Ukraińców w oszustwach polegał głównie na odbieraniu pieniędzy od pokrzywdzonych lub też przewożeniu paczek z gotówką w umówione miejsce.
Możliwe jest, że cudzoziemcy przyjęli jeszcze inne podobne zlecenia. To wyjaśni trwające śledztwo w tej sprawie.
Czytaj także: Myślała, że pomaga policji. Straciła duże pieniądze
W czwartek, 12 sierpnia wszyscy trzej zostali doprowadzeni do prokuratury. Każdy usłyszał kilka zarzutów dokonania i usiłowania oszustw. Dodatkowo 22-latek odpowie za posiadanie środków odurzających, które miał przy sobie podczas zatrzymania.
– 31-latek został tymczasowo aresztowany. Środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, zakazu opuszczania kraju i zatrzymania paszportu sąd zastosował również wobec 29-latka. Natomiast 22-latek decyzją prokuratora będzie dozorowany przez policję – podsumowuje Krukowska-Bubiło. Dodaje, że za udział w oszustwie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze