Do zdarzenia doszło w czwartek (16 września) wieczorem w Zamościu. Jak ustalono, 51-latka jechała ulicą Legionów, w pewnym momencie źle się poczuła, zasłabła i wjechała autem na wysepkę ronda im. Wysiedlonych Mieszkańców Zamojszczyzny, gdzie toyota uderzyła w znak drogowy, a następnie przewróciła się na bok.
Mieszkanka gminy Łabunie jechała sama. Po zdarzeniu potrzebowała pomocy medycznej. Załoga karetki przewiozła ją do szpitala.
– Na szczęście po badaniach okazało się, że kolizja dla 51-latki zakończyła się jedynie niegroźnymi potłuczeniami – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Dodaje, że kobieta była trzeźwa.
Napisz komentarz
Komentarze