Do zdarzenia doszło 10 czerwca 2019 r. Podczas posiedzenia operacyjnego w Urzędzie Miasta Zamość głos zabrał radny i były prezes PGK w Zamościu Franciszek Josik, który – według sądu – powiedział, że referencje jednego z przedsiębiorców do udziału w postępowaniu przetargowym ogłoszonym przez PGK w Zamościu „zostały sfałszowane”. Podkreślił przy okazji, że nie ma zamiaru przepraszać pokrzywdzonego za wygłoszenie tych słów.
Poczuł się poniżony
Wywołany do tablicy przedsiębiorca, który specjalizuje się w branży fotowoltaicznej, poczuł się zniesławiony i z oskarżenia prywatnego wystąpił przeciwko radnemu do sądu. Według poszkodowanego, postępowanie oskarżonego mogło go poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do dalszego prowadzenia działalności gospodarczej.
Czytaj także: Wybory samorządowe. W Zamościu idzie nowe
Wyrok przed Sądem Rejonowym w Zamościu zapadł 8 września. Sąd uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, przy czym ustalił, że do zniesławienia nie doszło za pomocą środków masowego komunikowania, co podnosił przed sądem pokrzywdzony (według sądu, oskarżony wypowiedział określone treści publicznie, ale nie za pomocą np. telewizji, radia, prasy czy Internetu).
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze