Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:17
Reklama
Reklama

Tyszowce: W pańskim sadzie i nie tylko

„W Pańskim Sadzie” to kolejny po „W blasku świec” i „W cieniu kopuł” tom z cyklu opowieści tyszowieckich, które napisał pochodzący z Tyszowiec dziennikarz, do niedawna redaktor naczelny "Kroniki Tygodnia", Robert Horbaczewski.
Tyszowce: W pańskim sadzie i nie tylko

„W Pańskim Sadzie” to zbiór opowiadań pisanych lekkim, gawędziarskim językiem. Książka ma wielu bohaterów, są nimi ludzie, którzy ponad 100 lat temu mieszkali w Tyszowcach; chłopi, rzemieślnicy, duchowni, policjanci i tyszowieccy panowie. Każdy rozdział to odrębna historia, którą opowiedzieli autorowi najstarsi mieszkańcy Tyszowiec. 

Czytaj także: Gmina Tyszowce przegrała proces

„Wsłuchiwałem się w te barwne wspomnienia podczas każdego pobytu w Tyszowcach. Nagrywałem, dokumentowałem. Niestety, większość moich rozmówców już odeszła. Mam nadzieję, że udało mi się ocalić atmosferę miasteczka, które pamiętali ze swoich młodzieńczych lat” – pisze we wstępie Robert Horbaczewski.

„W Pańskim Sadzie” przeczytać można m.in. o nietypowego formatu receptach, jakie wystawiał mgr farmacji Wacław Przyborowski, chcąc w ten sposób zdobyć klientów i odciągnąć ich od konkurencji, oraz o tym, co w aptekach w Tyszowcach można było kupić poza lekami. O dawnym kinie w miasteczku i o tym, o wspólnego z kinem miała kobyła należąca do Hipolita Małysa. O przedsiębiorczych Żydach, którzy na początku XX wieku stanowili większość mieszkańców Tyszowiec. O tym kto padł ofiarą prowokacji „sanacyjnych mętów komarowskich” i co z tego wynikło, czyli o głośnym w całej przedwojennej Polsce procesie sądowym. Jest też rozdział o marszałku Piłsudskim oraz o ówczesnej modzie, sukniach prosto z Paryża i balach sylwestrowych, na których elity wirując w walcu czekoladowym, witały Nowy Rok. W dawnych Tyszowcach okazji do zabaw także dla niższej warstwy społeczeństwa nie brakowało. Robert Horbaczewski opisuje gdzie i jak się bawiono, jak spędzano wolny czas, jak do gry młodym i starszym przygrywała całkiem niezła orkiestra, a „tyszowieckie chłopy jak koguty piali”. Jest tu jeszcze wiele innych ciekawych  opowiadań. Ilustrują je archiwalne fotografie, m.in. ze zbiorów prywatnych. Niejedno miasteczko może pozazdrościć Tyszowcom takich zbiorów i tak utrwalonej historii.

Czytaj także: W końcu zbudują przedszkole i żłobek w Tyszowcach?

Opowiadania tyszowieckie czyta się jednym tchem. Trudno oderwać się od tej lektury, bo gdy kończy się jeden rozdział, do kolejnego zachęca intrygujący wstęp i równie ciekawe zdjęcie.

Książkę Roberta Horbaczewskiego można kupić w Samorządowym Centrum Kultury w Tyszowcach lub przez stronę autorską www.roberthorbaczewski.pl.

Czytaj także: Mieszkanie w Tyszowcach? Nie ma problemu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: PO to złoTreść komentarza: taaaak. tak samo jak GeblewiczowiData dodania komentarza: 22.11.2024, 11:10Źródło komentarza: Nigdy nie rób tak na drodze ekspresowej! GDDKiA publikuje nagranie ku przestrodze [VIDEO]Autor komentarza: RomanTreść komentarza: patrolowali na ul. Granicznej ? Na ulicy Granicznej od kliku lat autobusy MZK zatrzymują się na zakazie.. Nie ma przystanku a ludzie wysiadają i wsiadają. I nikt nigdy tego nie widział ? Czy może patroluja ślepi ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:08Źródło komentarza: Zamość: Był poszukiwany, miał dożywotni zakaz kierowania i 4 promile, gdy został zatrzymanyAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Jest jednak pewna różnica. Konflikty z Ukraińcami za ostatnie 200 lat: Wołyń, wojna 1919. Konflikty z Rosją za ostatnie 200 lat: wsadzenie marionetkowego rządu Bieruta i 40 lat gospodarczego pasożytnictwa, masowe gwałty i rabunki dokonywane przez czerwonoarmistów, przyczółek Czerniakowski (żołnierze Berlinga zostali wysłani na pewną śmierć), 17 września, mord w Katyniu, deportacje do Kazachstanu, Obława Augustowska, krwawe stłumienie akcji Burza, wymordowanie obrońców Grodna, tzw. "proces szesnastu", tzw. Tragedia Górnośląska (1945), operacja polska NKWD, wojna 1920, zsyłki na Sybir, ponad sto lat wynarodowiania, krwawe stłumienie powstania styczniowego i listopadowego.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:46Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Da, da, tavarisz. Jak zawsze zły zachód sprowokował miłującą pokój Rosję. Dziwne tylko, że za każdym razem, to ruskie czołgi wjeżdżają pierwsze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:15Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: XxlTreść komentarza: Tera może do kryminalnej wezmo....?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:12Źródło komentarza: Zamość: Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał poszukiwanego
Reklama