Chevrolet rozbił się na drzewach. Małżeństwo w szpitalu

Małżeństwo jechało chevroletem, za kierownicą siedziała kobieta. Podczas wyprzedzania innego pojazdu 40-latka straciła panowanie nad autem. Samochód wypadł na pobocze, uderzył w rosnące przy jezdni drzewa, a później dachował.

Kierująca była trzeźwa. Ona i jej mąż zostali przestransportowani do szpitala. Na szczęście obrażenia jakich doznali nie zagrażają ich życiu.

Policja ustala dokładne okoliczności wypadku i apeluje o rozwagę oraz ostrożność na drodze.